3 km

24 godziny bez pisania. Ale się działo. Trening odbyłem niemal regularny. Oczywiście smartfon się nade mną zlitował i wziął się rozkraczył przy pomiarze tętna. Jego "nienaganną" pracę widać na wykresie. To nic. Pod ręką był Garmin to się okablowałem i poleciało. Potem w Endomondo połączyłem treningi. Coś się dzieje z baterią w telefonie. Wystarczy [...]

Pat dał luz jeśli chodzi o zasady - to źle, ale za to będzie szerokie spektrum wyników, a efekty będą dla jednych lepsze (jedna dziurka w pasku mniej), a dla innych gorsze (wzrost wagi! zrobiłem 300 i idę jeść). O właśnie! I to jest argument zdecydowanie przeciwko pokładaniu zgubnej wiary w bilansie energetycznym (nie przekreślam go - mówię o [...]

Drążek jest ciężki, bo jest ciężki! Ciężkim ćwiczeniem jest.. :) No to wychodzi na to, ze jestescie leniuchy i idziecie na latwizne ;) Wolicie machac tysiace razy tonami odwaznikow, zamiast wykonac codziennie kilka powtorzen trudnego cwiczenia ;) Na serio, drazek nie jest ani trudny, ani ciezki - przynajmniej nie jest w tym rozumieniu trudniejszy [...]

Wolicie machac tysiace razy tonami odwaznikow, zamiast wykonac codziennie kilka powtorzen trudnego cwiczenia ;) Ja: tak :-D Spoko :-) Wezmę się, bo mnie to drażni :-) Ale Ty też wolisz robić ćwiczenia, które potrafisz robić, a unikasz tych, które wymagałyby pracy np. nad techniką :-) Każdy tak chyba ma. Jest trening siły, wytrzymałości i [...]

Coś poszło nie tak. To znaczy mogło pójść dużo gorzej. Nie wyspałem się. To pierwsze "coś". Wstałem 4:17 i rąbnąłem jajecznicę jak ze złego snu dietetyka-amatora: 5 jajek + masło + mozzarella + salami. Do tego jakaś sałatka z majonezem. Kawa, klocek, opatrunek na otarcie (oczywiście wsadziłem gdzieś swoje nowe skarpety), napój w bidony i wio przed [...]

Nudą i rutyną wieje w moim dzienniku... Przepraszam swoich PT Gości :-) Tak być chwilowo musi. Ożywię się wkrótce. Na razie 4 tygodnie lekkiej regeneracji (Program Minimum + plan biegowy) Co ja Wam napiszę? Że zrobiłem kolejny trening PM/ETK? Normalne. Od kilku lat ćwiczę regularnie. Że jadłem raczej tłusto? Też nie nowina. Że sprzątnąłem chałupę, [...]

No to teraz formalnosc :) Ale w przyszłym roku chyba tych dyszek biegał nie będę. No, może dla towarzystwa. Zaliczyłem ich już 6 i zaczyna się robić "cześć, cześć, cześć" Te same twarze, ci sami ludzie. Bieganie to zajęcie dla indywidualistów i jakiejś takiej wielkiej integracji nie ma, ale miło jest. To jest dość powszechne zjawisko, sam je [...]

I niestety dzisiaj sobie nie pobiegnę i przesuwam treningi o dzień... majstry pierwszy raz w sumie tutaj, za dużo do pokazania, za dużo do ogarnięcia i pomóc trochę trzeba było. Mogłem biec z rana.zamiast na nich czekać. A do piątku pracuję sam więc nie wiem jak późno będę do domu wracał. Szkoda słów... Ami? "Szkoda słów"? Takie majstry to pikuś. [...]

Oczywiście chciałbym je mieć :-) Tylko po co? Do traktora 8-) Jak one by się nadawały do traktora to by w moich stronach nie leżały bezpańskie :-) No chyba, że ktoś ukradł i nie miał siły nieść dalej :-D --- Ale se poćwiczyłem. Biały tydzień w pełnej krasie. Nie napiszę nic więcej bo musiałbym bluzgnąć. Zrobili sobie kiosk z pamiątkami... Milknę [...]

Spokojnie. Tłuszcz jest. Po smażeniu kartofli wrzuciłem w masło szpinak pokrojony i on pięknie nasiąkł tłuszczem. Ogólnie to zrobiłem sobie kolejną apkę "LCHF log". Wpisuję do niej to co zjadłem, a wieczorem liczę. Dzisiaj mi wyszło, że wieczorem przed snem zagryzę kalarepką bo z węglami krucho. A treningi na dobrą sprawę miałem prawie trzy. Rano [...]

Ech... Ale i tak od 9 XII zaczynam się szykować na Orlen. Plan już podpięty pod kalendarz. 3 treningi tygodniowo i bez pilnowania tętna, tylko tempa maratonu. :-) Podoba mi się :-) Do 9 grudnia jadę siłę, a potem wytrzymałość siłową. No proszę ;) Myślałem, że narazie będzie przerwa od maratonu ;) Bo jak rozumiem 42 km atakujesz, a nie dyszkę? Ja [...]

W awatarze masz 2 x 24 z Allegro? Nie są złe. Ćwiczyłem takim kompletem w zimie. Daje radę. Mam takie 2 x 16 i wszystko byłoby cacy, ale ta seria wyjątkowo nie trzyma wagi i zaczyna się robić problematycznie jak poobijasz emalię na rączce (wcale nie tak trudno to zrobić). Powstają takie ostre krawędzie, a ostre krawędzie + dynamiczne ćwiczenie z [...]

ROP - Dzień Lekki - Press 32 kg 5 x 1,2,3 Przerwy: 30 s. (wszystkie) Snatch 24 kg. - 9 min. - 100 rep. Potem bieganie: 2 km z oponą. /ObrazkiSFD/ZdjeciaSFD3_large/aabec7579bb540fa815e193b6e236e3c.png /ObrazkiSFD/ZdjeciaSFD3_large/f1c5b1659c93475998405e5a5c0df9ae.png Ogólnie dobrze poszło. Co mnie dziwi: kolana mnie bolą. Odpocząłem od biegania, [...]

Dopiero się zorientowałem. Nie mam kiedy i gdzie tego upchnąć. Może mi się uda pomiędzy pomiędzy 10000 i przygotowania do maratonu? 11 XI chcę pobiec 10 km w Biegu Niepodległości. I chcę zrobić życiówkę. Dlatego też chciałbym być 10000 swingów z 32 kg. Jeżeli uda mi się zrobić rekord (byłoby to po raz kolejny przy okazji 10000). Dzisiaj mamy już 1 [...]

Pobiegałem. W sumie pospacerowałem z przyspieszeniami. 2 km absolutnego luzu, krążenia, wymachy, podskoki, truchty, a potem 10 x 20" biegu z minutą spaceru. Końcówka truchtem. /ObrazkiSFD/ZdjeciaSFD3_large/6d9450e5df234e379c3d1d0c01b26f22.png Całość zakończyłem kąpielą. 3 x 30 sekund zanurzenia po szyję (nie liczę dojścia na głębszą wodę). No. To [...]

S&S poszło Rozgrzewka: się zdziwiłem. Pomimo obolałości każde powtórzenie dawało ulgę. Standard: goblet x 5 + mostek z bioder x 5 + halo x 5. I całość dwa razy. Trening: Swing L28 / P28 / L32 / P32 / T32 TGU 20 ES / 24 ES / 20 ES / 24 ES/ 20 ES Po treningu próba zmagań z ćwiczeniem od Valerego. Wygląda fajnie i spoko. 20 kg nawet nie ruszyłem z [...]

Dosłownie czuję jak mnie odcina. Mięsień po mięśniu. Dzień w wariackim tempie. Pobudka o 5:00 - praca do 7:00 - trening S&S - kąpiel, golenie - podróż 20 km - praca - powrót - praca - po pracy remont (gipsowanie, zacieranie, malowanie) - praca - relaks... W TV "Rewizor" wg Gogola. Marnie zrobiony. Menu wręcz groteskowe: po treningu rano 5 jaj z [...]

Ok. Macie racje. Konsekwencje mojego wczorajszego wyczynu będą jednak poważne :-D O ile nie przeproszę skutecznie Obrażonej :-) (znaczy się: troszczy się o mnie! :-D ) Nie składam jednak broni. Uważam, że trening z przytłumionym tlenem ma swoje zalety. Wybrałem zły moment, bo właściwie wracam do biegania, a takie rozrywki z przyduchą to raczej [...]

Dużo tego masz w sumie. Ja bym jednak przystrzygł plan i wziął ze dwa, trzy dni wolnego w tygodniu. Albo chociaż periodyzacja Lekko - Średnio - Ciężko. Żebyś się nie zajechał. A taki cykl z sześcioma dniami lekkiego treningu daje fajne poczucie ciągłej gotowości do akcji :-) Rozciągaj się po bieganiu, to szybciej znikną bóle "na goleniach". [...]

Dzień pełnego luzu. Nie robiłem nic. Prawie. Przechodząc pod drążkiem się podciągałem albo wisiałem albo podskakiwałem itp. Wniosłem z parteru butlę z gazem (oburącz nad głową), a w następnym kursie odważnik 16 kg. Trochę poćwiczyłem nadgarstek (tym zestawem od Valerego - 12 i 16 kg) i trochę próbowałem swoich sił w gięciu gwoździ. Ciężej niż [...]